Porozmawiajmy dziś o dysleksji u dzieci. Mimo że termin ten na dobre zagościł już w codziennym życiu Polaków, wciąż jest traktowany po macoszemu i traktowany raczej jako „przypadłość okresu szkolnego”, która przeszkadza tylko podczas edukacji. To błędne myślenie prowadzi do przekonania, że ktoś, kto był dyslektykiem w dzieciństwie, kończy szkołę i problem go już nie dotyczy. Nic bardziej mylnego, dlatego – rodzicu – jeśli czytasz ten tekst, a Twoje dziecko ma stwierdzoną dysleksję lub chociażby masz jakieś podejrzenia na temat jej występowania, wybierz właściwe rozwiązanie – pójdźcie razem na badanie, które pomoże ustalić obecność dysfunkcji.
Kiedy obawiać się dysleksji?
Istnieje kilka przesłanek świadczących o dysleksji u dziecka. Po pierwsze dziecko takie od początku może wykazywać problem z nauką czytania, rozróżniania poszczególnych elementów systemu językowego (począwszy od liter aż po całe wyrazy i zdania). Dziecko z tą przypadłością będzie miało trudności z rozróżnianiem podobnych graficznie liter, np: „b-p”, „b-d”, „p-g”. Na poziomie leksyki będzie myliło napisane słowo z innym, które akurat skojarzy mu się z tym, które odczytuje.
Jak rozpoznać u swojego dziecka dysleksję i jak z nią walczyć?
Innym objawem dysleksji będzie również niewyraźne pisanie połączone z przestawianiem znaków w wyrazach czy nawet całych zdaniach. Dyslektyczne dziecko zamiast „dzień” może napisać np. „dzęin”, zamiast „w szkole” napisze „szrole” bowiem może mieć również kłopot z nieodmiennymi częściami mowy, które same z siebie nic nie znaczą (jak na przykład w wyrażeniach przyimkowych typu „w domu” – „domu/dmu”, „z mamą” – „mamom”) itd. W wyniku takich problemów dziecko może źle zapisać treść pracy domowej, błędnie wpisać do zeszytu datę sprawdzianu czy jakąkolwiek inną informację związaną z życiem szkolnym – i w tym wypadku dysleksja przestaje być niewinną chorobą, którą można ignorować.
Co może pomóc w walce z dysleksją?
Teksty do czytania dla dzieci z dysleksją to ważny element pracy z dzieckiem nad problemem, dlatego warto, aby każdy rodzic, który wraz ze swoją pociechą musi się mierzyć z tą dysfunkcją zaopatrzył się w swojego rodzaju niezbędnik. Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów tekstów, ćwiczeń, poradników (te ostatnie skierowane są przede wszystkim do opiekunów, którzy chcą zrozumieć istotę dysleksji). Warto pamiętać, że nad problemem dysleksji u dzieci nie można pracować tylko w szkole – bowiem system oświaty ma przewidziany program, który wciąż nie jest dostosowany do dyslektycznych dzieci. Jeśli naprawdę chcemy pomóc swojemu dziecku – koniecznie powinniśmy rozważyć regularne wykonywanie ćwiczeń i zadań opracowanych na potrzeby leczenia dysfunkcji, czytanie tekstów.
Dysleksja – czy to na pewno „niewinna” choroba?
Na koniec warto się zastanowić, czy dysleksja występuje jako problem tylko w środowisku szkolnym. Trzeba sobie zdać sprawę z faktu, że dziecko z dysleksją czy dysgrafią kiedyś stanie się dorosłym, który będzie potrzebował umiejętności czytania i pisania w sposób płynny (chociażby w pracy). Trudności w poprawnym komunikowaniu się na piśmie mogą prowadzić do wielu innych zaburzeń, jak np. depresja, niskie poczucie własnej wartości, lęki, wycofanie z życia towarzyskiego. Dobrze jest więc zabrać się za leczenie na tyle wcześnie, na ile to możliwe – jeśli więc dostrzegasz u swojej pociechy objawy, o których mowa była w tym tekście, koniecznie sprawdź, czy nie jest to początek dysleksji. Na pewno łatwiej będzie z nią walczyć, jeśli dziecko jeszcze nie poszło do szkoły i nie musi się mierzyć z obowiązkami, nad którymi nie potrafi zapanować nie ze swojej winy, a z powodu przypadłości, która niestety bardzo utrudnia codzienne życie i komunikację.
